- Zobaczyłam dziurę już w ubiegłym tygodniu, bo niedaleko mam swój grób rodzinny – mówi pani Katarzyna ze Skierniewic. – Myślałam, że zarządca cmentarza, który jest tam ze swoimi ludźmi każdego dnia, naprawi uszkodzenie. Tam przecież leży czyjś ojciec czy dziadek, szczątki człowieka należy szanować. Niestety, wczoraj byłam na cmentarzu, a ta dziura jak była, tak jest. Przecież to przy głównej alejce, trudno nie zauważyć – irytuje się kobieta.
Skontaktowaliśmy się z Józefem Kowalczykiem, zarządcą cmentarza. Jak mówi, uszkodzonego grobowca nie widział, nie ma też możliwości skontaktowania się z rodziną zmarłego.
- Zabezpieczymy ten grób folią. Nic cięższego, jak na przykład deski, nie położę. Jestem tu ponad 20 lat i wiem, jak ludzi potrafią reagować. Mógłbym na przykład usłyszeć, że grób się zapadł dlatego, bo położyłem deskę – wyjaśnia.
Zarządca obiecał osłonić uszkodzenie folią niezwłocznie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?