Nieznany sprawca usiłował ukraść Ochotniczej Straży Pożarnej w Choczni autobus. Pod osłoną nocy włamał się do stojącego na parkingu OSP jelcza. Wyrwał kable pod stacyjką i chciał go odpalić. Nie udało mu się jednak uruchomić pojazdu. Postanowił więc przesiąść się do stojącego obok autosanu.
Tu znów wyrwał kable pod stacyjką. Tym razem jednak udało mu się uruchomić silnik i odjechał. Po przejechaniu około 60 kilometrów postanowił jednak wrócić i zrobił to z hukiem. Gdy próbował zaparkować skradziony pojazd przed remizą OSP, wjechał w stojącego na parkingu jelcza, niszcząc jego karoserię.
Jak informuje Józef Cholewka, komendant OSP w Choczni, sprawca spowodował szkody na cztery tysiące złotych. Zdaniem komendanta, sprawca mógł być nietrzeźwy. Teraz poszukuje go wadowicka policja.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?