Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zieleń pod specjalnym nadzorem strażników

Redakcja
- Dosyć bałaganiarstwa. Po brudasach nie będziemy sprzątać - ostrzegają urzędnicy ratusza. W środę zaczęły się kontrole stanu czystości na terenach zielonych w Lublinie.

- Nie chodzi o to, aby karać. W Lublinie ma być po prostu czysto. Dbajmy o nasze otoczenie, większość z nas to robi, ale jest grupa osób, dla której sposobem na pozbycie się śmieci jest wyrzucenie ich na tereny zielone - podkreśla Tomasz Radzikowski, dyr. Wydz. Gospodarki Komunalnej UM Lublin.

Urzędnicy ostrzegają, że posypią się mandaty dla brudasów. Mogą sięgać nawet 500 zł.

- Na początek będziemy kontrolować firmy, które wynajęliśmy do utrzymania czystości na pasach zieleni wzdłuż lubelskich dróg. Ma na nich nie być śmieci. Nieważne czy będzie to wymagało sprzątania 100 razy na dzień, czy jednego na miesiąc. Jeśli nie zostanie to dotrzymane, posypią się kary - zapowiedział Radzikowski.

Ratusz niemal po roku przepychanek podpisał w połowie marca umowy z firmami, które zajmują się konserwacją zieleni na terenie Lublina. Miasto jest podzielone na 12 rewirów. Za porządki na nich odpowiadają cztery firmy. Kontrakty obowiązują do 2013 r. - Poprzedni rok mieliśmy w plecy, bo nie mogliśmy podpisać umów ze względu na odwołania od rozstrzygnięć przetargów na utrzymanie zieleni - tłumaczył Radzikowski.

A skala "śmieciowego problemu" na trawnikach i skwerach jest olbrzymia. - Co roku likwidujemy kilkaset dzikich wysypisk. Pojawiają się praktycznie na terenie całego Lublina. Nawet w centrum, gdzie takie wysypisko powstało m.in. przy ul. Cichej - wylicza Radzikowski. I dodaje, że z tych nielegalnych składowisk w 2009 r. wywieziono ok. 500 metrów sześciennych śmieci. - Nie spadły one z nieba ze śniegiem. To my, lublinianie, je tam wyrzuciliśmy - mówi Radzikowski.

Pod lupą urzędników i patroli Straży Miejskiej znajdą się też sami mieszkańcy. - Mamy samochód wyposażony w kamerę, który będzie jeździł po mieście i rejestrował przypadki wyrzucania śmieci na trawniki czy tereny zielone - zapowiada Radzikowski.

W tym roku na utrzymanie porządku na terenach zielonych i ich konserwację ratusz zarezerwował 3,8 mln zł. To pieniądze, które pójdą m.in. na usuwanie śmieci, koszenie traw, usuwanie połamanych drzew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zieleń pod specjalnym nadzorem strażników - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na krasnystaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto