Gałązki brzozowe zieleniły nasze domy także podczas Zielonych Świątek (wraz z tatarakiem). Majono nimi domy i obejścia. Miały one podobno różne właściwości ochronne i magiczne.
„Gdy dziewczyna ma krótkie włosy, to dla zdobycia sobie ich wzrostu, kładzie się pod brzozą, którą wtedy nazywa Sofija, twarzą do ziemi i podniósłszy w górę nogi chwyta niemi i przyciąga na dół zwieszające się jej gałązki” – pisał Oskar Kolberg w tomie swoich dzieł pt. „Chełmskie” (książkę wydano w 1891 roku).
Dziewczyna koniecznie musiała wypowiedzieć wówczas do brzozy prośbę, żeby dała jej ona długie włosy. To podobno (po pewnym) czasie pomagało.
Uczeni kręcą nad nią głowami
Brzoza (betula) występuje w naszym kraju w siedmiu gatunkach (na półkuli północnej jest ich ok. 40). Najbardziej znana jest brzoza brodawkowata, potocznie określana jako płacząca. Rośnie ona głównie w miejscach suchych i piaszczystych. Może osiągać ponad 20 metrów wysokości. A przestaje rosnąć gdy ma 50 do 60 lat. To półmetek jej życia, bo osiąga zwykle wiek 100 do 120 lat.
W Polsce występuje też m.in. brzoza omszona (rośnie w siedliskach wilgotnych np. na torfowiskach czy brzegach rzek), brzoza niska, brzoza karłowata, brzoza ciemna czy m.in. brzoza karpacka. Ciekawa jest brzoza ojcowska.
„Mała, niepozorna, raczej krzew niż drzewo, drobnolistna, a również takie dziwo, że uczeni znające przecież wszystkie brzozy świata, kręcą nad nią głowami” – czytamy w książce Marii Ziółkowskiej pt. „Gawędy o drzewach”. „Odkrył ją w roku 1805, we wsi Hamernia u wylotu Doliny Ojcowskiej, Polak o obcym nazwisku, Willbald Besser, dwudziestojednoletni młodzieniec, wtedy jeszcze florysta amator, późniejszy pedagog w sławnym Liceum Krzemienieckim i znakomity profesor uniwersytetu w Kijowie”.
Co zwróciło jego uwagę? „Brzózka o cechach zewnętrznych trzyletniego zaledwie drzewka zakwitła. Dalsze obserwacje wykazały, że jest to gatunek brzozy inny niż wszystkie znane ówczesnej nauce (...)” – notowała Maria Ziółkowska.
O tym gatunku pisała też Janina Jentys-Szaferowa, profesorka botaniki i wielka miłośniczka rodzimej przyrody. „Brzózka ojcowska (…) Polaków powinna szczególnie zainteresować, gdyż dzięki niej i podobnym, tylko u nas występującym gatunkom nabiera nasza roślinność cech odrębnych”.
Jednak uczeni odkryli ten gatunek brzozy także w dawnym Siedmiogrodzie. W Polsce został znaleziony również w Dolinie Bolechowickiej czy m.in. w Dolinie Kobylańskiej.
Obłoczek przezroczysty
Wszystkie brzozy charakteryzują się m.in. wielką obfitością nasion (niewielkich, oskrzydlonych orzeszków). Ich liście wykorzystywane są czasami w medycynie. Wywar z nich stanowi środek moczopędny i przeciwrobaczny: dla ludzi i zwierząt. Łagodzi też skutki różnych chorób skórnych.
„Młode odrośle tego drzewa lub święcone wianeczki zeń uwite gotuje się na odwar dla bydła w czasie panującej zarazy” – notował Oskar Kolberg. „Także na zaognione rany lud przykłada sobie kawałek białej kory brzozowej, cienko odartej, zwąc to: kartoczka berezowa”.
Brzozowe drewno jest cenione w stolarstwie meblowym. Julian Tuwim doceniał natomiast inne zalety tych drzew. Tak pisał o pewnej młodej brzózce: „To nie liście i nie listki/ Nie listeczki jeszcze nawet/ to obłoczek przezroczysty/ pozłociście-zielonakwy/ Jeśli jest gdzieś leśne niebo/ On z leśnego nieba spłynął”.
Miotła i oskoła
Sok ze zranionego pnia brzozy używano kiedyś do wyrobu domowego piwa, wina czy octu. Nie tylko. „Na wiosnę pastuchy w lesie nacinają brzozy i piją spływające z nich soki: po rusku sók, siók, po mazursku oskoła” – notował Oskar Kolberg w tomie „Chełmskie”.
W dawnych czasach z tym drzewem wiązało się wiele przesądów. Wierzono np., że gdy stojąca w kącie miotła wykonana z młodych gałązek brzozowych przewróci się (bez widocznej przyczyny) i skrzyżuje się z domowym progiem, oznacza to, że w tym domu umrze niebawem ktoś z młodych domowników. Gdy gałązki były stare – umrze człowiek starszy.
Najlepiej brzozy oglądać w naszych lasach i na polach. Na wiosnę, bo są wówczas najbardziej urokliwe (przypominają np. kadry z filmy „Brzezina” w reżyserii Andrzeja Wajdy). My zrobiliśmy tym pięknym drzewom zdjęcia w Roztoczańskim Parku Narodowym (brzoza stanowi tam 0,4 proc. całego drzewostanu) oraz w okolicy zamojskiego zalewu.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?