W środę rolnicy poprosili o odpompowanie wody opadowej z drogi gminnej i pola, aby mogli dojechać do plantacji truskawek i zawieźć owoce do skupu. Oczywiście strażacy z OSP pospieszyli z pomocą - mówi Bożena Deniszczuk wójt gminy Wierzbica.
Również część zbóż wyłożyły deszcze nawalne w tym tygodniu. Rośliny są bardziej podatne na choroby grzybowe, a woda stojąca na polu uniemożliwia wykonanie jakichkolwiek zabiegów agrotechnicznych.
To oznacza niższy, opóźniony i gorszej jakości plon zbóż, rzepaku, ziemniaków, truskawek i pomidorów - mówią rolnicy.
W zeszłym roku gminę nawiedziła susza, gradobicie i trąby powietrzne. W tym roku najpierw susza potem deszcze nawalne. A do żniw jeszcze kilka tygodni. Nie wiadomo, co jeszcze nas czeka - mówi wójt Bożena Deniszczuk.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?