Gmina Włodawa. Tej historii ludobójstwa nie da się zapomnieć. W parku w Różance trwały badania. Znaleziono liczne artefakty

W czasie II wojny światowej od listopada 1939 roku do lutego 1944 roku niemieccy żołnierze dokonywali rozstrzeliwań mieszkańców z Różanki Polaków i Żydów i jeńców radzieckich. Zwłoki grzebano w miejscu zbrodni w parku w Różance. W latach 70. XX wieku upamiętniono pomordowanych pomnikiem „Przestrzelony liść dębu”.

Udział w badaniach wzięło łącznie 75 osób z całej Polski, m.in. z: Łodzi, Warszawy, Białegostoku, Biłgoraja, Lublina; detektoryści, pasjonaci historii ze stowarzyszeń i fundacji, tj. Stowarzyszenie Historyczne NOVUM, Fundacji Historycznej Lubelszczyzna, Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łęczyńskiej, Fundacji CIVITAS BARBARI. W badaniach wzięli udział nawet aktorzy Teatru Dramatycznego - Waldemar Barwiński i Piotr Bulcewicz. Wszystkich łączył jeden cel poszukiwania zabytków.
.
Znalezione artefakty pochodzą z okresu okupacji niemieckiej, ale znalezione zostały też przedmioty z okresu XVII wieku. Były to między innymi monety, najstarsze z nich pochodziły z XVII wieku, ceramika z pałacu w Różance z XVIII-XIX wieku, czy orzełki z czapek żołnierskich z czasów II wojny światowej. Wszystkie znaleziska (około 300) ze stanowisk archeologicznych, zostały bezpośrednio przekazane archeologom w celu identyfikacji i sporządzeniu fachowej dokumentacji opisowej.

- Na terenie całego kompleksu będą prowadzone jeszcze badania geofizyczne, które pomogą na ustalenie dokładnej lokalizacji dawnego pałacu i znajdujących się tam obiektów - podkreśla Agnieszka Ignatiuk, kustosz w dziale historii Muzeum Zespołu Synagogalnego we Włodawie.

Badaniom towarzyszyli archeolodzy z Lublina oraz pracownik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków ze względu na zabytkowy charakter miejsca oraz istniejące tam stanowiska archeologiczne.

W organizacji wydarzenia pomagała Grupa Eksploracyjno -Historyczna Włodawa, Gmina Włodawa, Zarząd Dróg Powiatowych we Włodawie, FPH Siemiak, a konsultacji merytorycznych udzielili Tomasz Stańczuk i Tadeusz Sawicki.

- Projekt muzealny zakłada jeszcze badania terenowe w Krasówce po byłym obozie filtracyjnym NKWD. Prowadziliśmy już w ubiegłym roku konsultacje w tej kwestii z pracownikami Instytutu Pamięci Narodowej, wiadomo nam, że dokumentacja żadna z tego miejsca nie zachowała się, ale też nie były prowadzone badania terenowe odnośnie istnienia tego obozu - informuje Agnieszka Ignatiuk.

Po przeprowadzonych badaniach i poszukiwaniach zostaną opracowane i zamontowane tablice informacyjne odnośnie tych miejsc.
Zobacz w naszej galerii zdjęcia z badań terenowych w Różance.