Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Kobieta miała uwięzić psa w worku obciążonym cegłą i wrzucić go do rzeki w Borowicy. Winna nie wiedziała, że całe zajście obserwowali świadkowie, którzy widząc całe zajście zdążyli wyciągnąć worek ze zwierzęciem z wody zanim zatonął. Sprawa została zgłoszona na policję.
Winną okazała się być młoda 31-letnia kobieta z Borowicy, która początkowo przyznała się do winy. Podczas pierwszych rozpraw sądowych zmieniła zdanie i zeznała, że nad rzeką w trakcie zdarzenia w ogóle jej nie było. Dopiero podczas posiedzenia sądu 21 lutego ponownie przyznała się do winy.
26 lutego sąd wydał wyrok w tej sprawie. - Kara dla 31-latki to 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata tytułem próby. W tym czasie oskarżona pozostanie pod nadzorem kuratora. Dodatkowo sąd orzekł 1 tys. zł nawiązki na cel związany z ochrona zwierząt. Pieniądze trafią do Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt. Ponadto kobietę obejmie 5-letni zakaz posiadania zwierząt, będzie musiała również opłacić koszty procesu – mówi Zenon Bolesta z prokuratury w Krasnymstawie.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?