Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trudna sytuacja związana z epidemią nie zwolni maturzystów z podjęcia decyzji jakie studia wybrać

Jolanta Masiewicz
fot. arch. JK
Rozmowa z Katarzyną Józefacką, pedagogiem dorosłych i licencjonowanym doradcą zawodowym z 15-letnim stażem w pracy z młodzieżą.

- Wiosna, jak co roku, przypomina maturzystom o upływającym czasie na ważne życiowe decyzje, dotyczące wyboru przyszłego zawodu i prowadzącej do niego ścieżki zawodowej. Pomimo wyjątkowej sytuacji w tym roku, uczniowie ostatnich klas szkół średnich będą musieli zmierzyć się z tymi decyzjami...

- Obecna trudna sytuacja związana z epidemią może przesunie czas matur, natomiast nie zwolni 18 i 19-latków z podjęcia ważnych, życiowych decyzji, dotyczących dalszej drogi edukacyjnej i zawodowej.To dla każdego człowieka bardzo trudny wybór. Pomimo tego, że w dzisiejszym świecie najprawdopodobniej będziemy zmieniać miejsca pracy, a nawet zawód czy kwalifikacje w ciągu całego życia, to jednak ten pierwszy wybór kierunku studiów zdefiniuje nam drogę zawodową w największym stopniu. Od niego zaczynamy i w oparciu o niego układać będziemy także późniejszą karierę zawodową.Warto pamiętać, że młodzież w tym wieku ma prawo zupełnie nie wiedzieć, kim chce być i czym zawodowo zajmować się w późniejszym życiu. Ci maturzyści, którzy mają swoje pasje, takie jak taniec, fotografia, informatyka, czy zainteresowania takie jak architektura, przyroda, zwierzęta czy np. historia – to szczęściarze. Im będzie o wiele łatwiej podjąć decyzję o wyborze kierunku studiów. Niestety większość młodych ludzi nie ma tak ścisłych zainteresowań i trudno im wybrać dziedzinę, z którą chcieliby związać swoje zawodowe losy. Co ciekawe, w mojej pracy zawodowej z młodzieżą szkół średnich, spotykałam wielu tzw. „piątkowych”, bardzo inteligentnych uczniów, którzy mieli ogromny problem z wyborem studiów. Ponieważ byli oni uzdolnieni w wielu dziedzinach, w wielu też mogli kontynuować naukę ze świetnymi wynikami i to utrudniało im zawężenie wyboru do jednej specjalności.

- Jak można im zatem pomóc?

Młodzieży w tym wieku i na tym etapie drogi edukacyjnej pomagają rodzice, nauczyciele, pedagodzy oraz doradcy zawodowi. Ci ostatni powołani są do takiego właśnie wsparcia, związanego z obraniem ścieżki zawodowej i wyborem dalszej edukacji bądź podjęcia pracy. Takich doradców mają uczniowie w swoich szkołach, w OHP oraz oddziałach Wojewódzkich Urzędów Pracy. Można się także zgłosić do Biur Karier przy uczelniach wyższych.
Z uwagi na dzisiejszą sytuację związaną z pandemią, jest to oczywiście utrudnione, ale można wykorzystywać do porad zawodoznawczych telefon i Internet.

- Co warto brać pod rozwagę przy wybieraniu przyszłego zawodu, a wcześniej kierunku studiów i konkretnej uczelni?

Na początek oczywiście zainteresowania, pasje, ale także – paradoksalnie - antypatie dotyczące np. przedmiotów szkolnych. Jeśli nigdy nie byliśmy duszą humanisty, to warto skupić się na konkretniejszych dziedzinach lub naukach ścisłych. Jeśli nie lubiliśmy matematyki i fizyki – unikajmy takich kierunków, gdzie w programie studiów będzie ich sporo. Koniecznie trzeba też przyjrzeć się swoim predyspozycjom zawodowym i osobowościowym. Niektórzy z nas, obdarzeni wysoką inteligencją emocjonalną, lgnący do ludzi i lubiąc kontakty z drugim człowiekiem – świetnie odnajdą się w szerokiej gamie dziedzin społecznych – od psychologii zaczynając, po pedagogikę, pomoc społeczną, handel, nauczanie, itd. Jeśli natomiast mamy umysł analityczny – odnajdziemy się m.in. w obszarach nauk ścisłych, prawie, ekonomii, socjologii, itd. To oczywiście wielkie uproszczenie, bo skali, w których możemy odnaleźć swój typ zawodowy jest kilkanaście, jak choćby skala badawcza, społeczna, perswazyjna, komunikacyjna, opiekuńcza, realistyczna, mechaniczna, artystyczna, handlowa, itd.

- No dobrze, kiedy już wybierzemy interesujący nas i pasujący do naszej osobowości i zainteresowań kierunek studiów, jakim kluczem wybrać uczelnię wyższą?

Tu warto sobie postawić pytanie, czy chcemy po ukończeniu szkoły średniej wyjechać z Chełma, by kontynuować naukę, czy I stopień, a może i II – ukończyć w naszym mieście. Młodzież coraz częściej podejmuje decyzję, by studiować w rodzinnym mieście. Ma na to wpływy na pewno rosnące znaczenie chełmskiej uczelni oraz wysoka jakość kształcenia i zaplecze laboratoryjne. Centrum Studiów Inżynierskich PWSZ w Chełmie w Depułtyczach Królewskich kształci swoich studentów na najwyższej światowej klasy urządzeniach.

- Do czego jeszcze namawiałaby Pani młodych ludzi, by rozsądnie i z powodzeniem wybrali idealny dla siebie kierunek studiów?

Do tego wszystkiego o czym już rozmawiałyśmy, dodałabym dokładne sprawdzenie programu studiów, czyli przedmiotów, które mogą nas zaskoczyć na studiach. Warto tez sprawdzić, czy uczelnia oferuje dodatkowe szkolenia, praktyki czy staże, czy ma np. przyjazne i wspierające Biuro Karier, które pomaga znaleźć pracę
w trakcie i po studiach. Bardzo istotną sprawą jest też wiedza na temat specjalności, które oferuje dany kierunek. Mnie, niby znane od lat kierunki studiów, wielokrotnie zaskakiwały ciekawymi i przyszłościowymi specjalnościami, które mogli wybierać studenci, jak np. towaroznawstwo czy certyfikat dietetyka na Rolnictwie, informatyka czy ekonomia matematyczna na Matematyce, lub np. możliwość zdobycia uprawnień agenta celnego na Stosunkach międzynarodowych i na Filologii słowiańskiej.

-Czy anglistyka, germanistyka oraz właśnie slawistyka, to wciąż modne i rokujące na dobrą pracę, kierunki studiów?

Tak, ale warto znaleźć ich ciekawsze, dostosowane do zmieniającego się rynku pracy najnowsze specjalności, jak choćby Translatoryka stosowana czy Amerykanistyka. Jeśli chodzi o języki wschodniosłowiańskie to od kilku lat są one hitem wśród pracodawców i firm, które „wchłaniają” na poczekaniu wszystkich, którzy biegle władają rosyjskim, ukraińskim czy białoruskim. W chełmskiej uczelni, naukę rosyjskiego oraz ukraińskiego zarówno dla zaawansowanych jak i od podstaw oferuje Filologia słowiańska.

- I na koniec – czy wyjeżdżać z Chełma na studia do większego miasta w poszukiwaniu zawodowego sukcesu, czy przeciwnie - wykorzystać niszę i małą liczbę młodych, zdolnych ludzi tutaj i pozostać w rodzinnych stronach?

To bardzo indywidualna i osobista decyzja, często rodzinna. Jeśli czujemy, że nasza nauka w innym mieście, niestety szczególnie teraz, będzie naprawdę obciążająca finansowo, to myślę, że mądrym wyborem będzie chełmska, państwowa uczelnia z ugruntowaną już pozycją i wysoką jakością kształcenia. Możemy z powodzeniem ukończyć w Chełmie I stopień studiów i na II stopień wyjechać do innego miasta, ale mamy też możliwość kontynuowania nauki w Chełmie na studiach magisterskich. Jest spora część młodzieży, która w wieku 18-19 lat nie chce lub nie jest gotowa na zamieszkanie w innym mieście i chętnie decyduje się na studia w rodzinnym mieście. Warto pamiętać, że studia magisterskie można podjąć na kierunku innym niż ten, który ukończyliśmy na studiach licencjackich. Będzie wówczas trzeba uzupełnić podstawowe egzaminy ze wskazanych przedmiotów, ale da nam to tym samym dwa zawody – jeden po studiach licencjackich i drugi po studiach magisterskich. To ciekawa opcja i coraz częściej wybierana przez młodych ludzi.Na koniec chciałabym życzyć wszystkim maturzystom spokoju, wiary w to, że będzie dobrze oraz mądrych, owocnych wyborów edukacyjnych i zawodowych.

Gdybyście Państwo potrzebowali wsparcia w zakresie wyboru kierunku studiów i dalszych decyzji edukacyjno – zawodowych zapraszam do kontaktu. Na ile obecna sytuacja pozwoli postaram się pomóc i doradzić mailowo lub telefonicznie.
Kontakt:
[email protected]
82 562-06-15
Bardzo dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto