Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Chełm. Bandyci włamują się do domów i katują ludzi, by zdobyć łup

KR
Gmina Chełm. Bandyci włamują się do domów i katują ludzi, by zdobyć łup
Gmina Chełm. Bandyci włamują się do domów i katują ludzi, by zdobyć łup pixabay.com
Zamaskowani przestępcy grasują w okolicach Chełma. Zakradają się w nocy, plądrują domy i bestialsko torturują ich właścicieli. W ciągu ostatnich dni doszło do dwóch podobnych napadów. Mieszkańcy są przerażeni i pytają kto będzie następny.

- Bandyci mieli twarze zakryte kominiarkami. Nie wykluczamy, że to ta sama grupa, ponieważ schemat ich działania był podobny. Po dostaniu się do środka domu krępowali swoje ofiary, a następnie używali przemocy, by zmusić je do zdradzenia miejsca przechowywania kosztowności – tak Lech Wieczerza, szef Prokuratury Rejonowej w Chełmie, opisuje sposób działania sprawców.

Do pierwszego napadu doszło w Ochoży-Kolonii w nocy z czwartku na piątek (3/4 maja). Około północy zamaskowani mężczyźni włamali się do jednego z domów. Bandyci skrępowali mieszkańców posesji. Kobietę zostawili związaną na podłodze w jednym z pokoi. Gospodarza wywlekli do innego pomieszczenia i siłą zmuszali do wskazania miejsc, w których chowa pieniądze. Mężczyzna próbował się bronić, ale przystawili mu widły do ciała i grozili.

- Znaleźli 2 200 zł. Ale ten łup najwidoczniej nie zadowolił grabieżców. Wrócili po mężczyznę, bo myśleli, że zostali oszukani i nadal próbowali wyciągnąć miejsce przechowywania pieniędzy – relacjonuje Ewa Czyż. Wywlekli gospodarza do łazienki, gdzie zaczęli go podtapiać. Przeszukali dom i gdy nie znaleźli już nic kosztownego, uciekli. Ofiary zostawili skrępowane.

Po raz drugi bandyci zaatakowali w Okszowie. W nocy ze środy na czwartek (9/10 maja) włamali się przez garaż do jednego z domów. Związali i zakneblowali 43-letniego właściciela posesji oraz przebywającą tam 46-letnią kobietę. Mężczyzna był przypalany żelazkiem oraz bity po nogach młotkiem dopóki nie zdradził gdzie trzyma kosztowności.

- Strach się kłaść spać w takiej sytuacji. To już drugie tego typu włamanie w okolicy. Kto będzie następny? Co się jeszcze stanie? – mówi przerażona pani Elżbieta, mieszkanka Okszowa. – Pieniądze jak pieniądze, ale ci oprawcy są brutalni! – dodaje.

Prokuratura informuje, że z mieszkania w Okszowie zniknęło 20 tys. złotych oraz spora ilość złotej biżuterii. - Gdy bandyci dostali to po co przyszli uciekli, zostawiając związanych właścicieli domostwa. - Oba napady były brutalne. Dla dobra śledztwa nie mogę zdradzić więcej żadnych szczegółów – zastrzega Lech Wieczerza.

Policja prowadzi w tej sprawie czynności operacyjne zmierzające do ustalenia tożsamości włamywaczy. Ale wypowiada się równie enigmatycznie.

– Nie możemy ujawnić szczegółów naszego postępowania. Do tej pory nikogo w związku z tymi sprawami nie zatrzymaliśmy. Działamy jednak bardzo intensywnie – odpowiada Ewa Czyż, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Chełmie zapytana o to na jakim etapie są działania policji.

Wszystko wskazuje na to, że bandyci to nie amatorzy. Doskonale wiedzą jak niepostrzeżenie wejść do mieszkania, świetnie sobie radzą z zamkami i nie zostawiają śladów.

- To na pewno jakaś zorganizowana grupa. Słyszałem, że podobno mówili ze wschodnim akcentem, więc jeśli okaże się, że to nasi wschodni sąsiedzi, to wcale nie będę zdziwiony - stwierdza jeden z mieszkańców Okszowa. - Krążą plotki, że to jakieś porachunki. Łatwiej przyjąć taką wersję niż myśl, że ofiarą może paść każdy z nas.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto