Zakończyło się śledztwo w sprawie 53-letniej okulistki z Krasnegostawu. Lekarka oskarżona jest o to, że wyłudziła z Narodowego Funduszu Zdrowia ponad 420 tysięcy złotych.
- Annie K.-A. zarzucono, że w okresie od 2 stycznia 2013 roku do 27 lutego 2014 roku, jako lekarz miejscowego Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej poświadczała nieprawdę w dokumentacji medycznej co do faktów i ilości udzielonych świadczeń medycznych – mówi Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Bartosz Wójcik.
Świadczenia, które wydawała okulistka były podstawą do uzyskania przez pacjenta refundacji z lubelskiego oddziału NFZ.
W środę, 21 grudnia akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Krasnymstawie. Śledztwo trwało 1,5 roku. Na początku sprawa prowadzona była przez Prokuraturę Rejonową w Zamościu, potem została przejęta do dalszego prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu.
- Ustalenia jakie w 2014 roku poczynili policjanci z krasnostawskiej komendy były podstawą wszczęcia śledztwa. W toku postępowania przesłuchano ponad 3700 świadków. Sprawdzono prawie 8 tysięcy wykazanych wizyt lekarskich i zgromadzono materiał, który pozwolił na przedstawienie kobiecie 332 zarzutów – mówi podkom. Piotr Wasilewski z krasnostawskiej policji.
Tak duża liczba zarzutów wynika z tego, że sprawa dotyczyła właśnie 332 przypadków wizyt. W rzeczywistości liczba pacjentów była mniejsza, jednak niektórzy z nich zostali wykazani w dokumentacji po kilka razy.
- W przypadku tych wizyt Anna K.-A. zwróciła się do NFZ o refundację wizyty w sytuacji, gdy pacjent przyjmowany był indywidualnie w ramach prywatnej praktyki i uiścił za to stosowne wynagrodzenie. Przesłuchana w charakterze podejrzanej Anna K.-A. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień – tłumaczy Wójcik.
Teraz kobiecie grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?